sobota, 16 marca 2019

65. Dół i koszmary

Witajcie. 

Dziś 1350 kcal, koszmary senne i depresja... tylko przed dziećmi staram się wykrzesać energię i dobry humor, ale większość domowników wyszła dziś do koleżanek, na konie, na wycieczki... więc nie było dużo tego udawania... 

Nie wiem już co mam ze sobą zrobić... od kilku tygodni nie mogę się wyspać. Albo nie mogę zasnąć, albo dręczą mnie koszmary... dziś już jestem tak wyczerpana, że chyba wezmę tabletkę nasenną... 

Jutro ważenie. Boję się okropnie. Ostatnio ważyłam się jakoś w lutym przed napadami... wtedy było 68,2... teraz jak zobaczę 75 to chyba sobie ten cały tłuszcz wytnę z mojego obrzydliwego ciała... 😭

4 komentarze:

  1. I jak? Mnie czasem męczą podłe koszmary. Nie mogę się obudzić i wstaję rano ledwo żywa

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy chciałbyś dołączyć do bractwa iluminatów, aby stać się bogatym i sławnym oraz zarabiać 1 milion dolarów jako nowy członek i 500000 zł miesięcznie? jeśli tak, wyślij wiadomość do naszego czcigodnego Wielkiego Mistrza (Lorda Christophera) przez WhatsApp pod numerem +2348054779589 w celu inicjacji online.
    Każdy dzwoni, ale niewielu lub skontaktuj się z e-mailem! Johnmark4074@gmail.com

    OdpowiedzUsuń