Oj ciężki to był dzień. Najpierw zakupy... ogromne. Jakoś znów się nazbierało. Potem rehabilitacja, jeszcze raz zakupy. Tym razem nie spożywcze tylko gospodarcze... potem szybko do domu, gotowanie i całe popołudnie pełen dom dzieci. Urodziny dla klasy. Jestem wyczerpana nadmiarem aktywności wszelakiej. Do tego wpadły nuggetsy, ale sama robiłam, więc tyle dobrych składników ile się dało.
2 kawy, szpinak z czosnkiem i śmietaną, 4 truskawki, 4 nuggetsy. Razem ok. 480 kcal. Jutro grill. Zamarynowałam mięso, zrobiłam dwa sosy i tzatziki... jutro ukręcę też własne masło czosnkowe. Zbieram za nie zawsze mnóstwo komplementów od każdego kto spróbuje.
2 kawy, szpinak z czosnkiem i śmietaną, 4 truskawki, 4 nuggetsy. Razem ok. 480 kcal. Jutro grill. Zamarynowałam mięso, zrobiłam dwa sosy i tzatziki... jutro ukręcę też własne masło czosnkowe. Zbieram za nie zawsze mnóstwo komplementów od każdego kto spróbuje.
A teraz zasłużony odpoczynek.
P.S. Ariela, jak za tydzień mi znów napiszesz, że zaczynamy od nowa 100 dni, to się załamię, zwątpię i będę biegać w kółko... 😝
Ja z jednej strony lubię zakupy, bo to fajne- z drugiej nie, bo męczące i pochłania hajs🙈
OdpowiedzUsuńBiedna, mam nadzieje, że ta rehabilitacja da jak najlepsze skutki.
Nie dziwie się Twojemu zmęczeniu, ale zobacz, plus taki, że tyle kalorii w trakcie spalonych ;)
I ech, te dzieci... Kochane są i świetne ale czasem potrafią wymęczyć^^ Troszkę Ci zazdroszczę w sumie, nie mogę się doczekać aż będę robić takie urodzinki dla własnego dziecka :)
Nuggetsy❤️ Boże, jak ja bym zjadła....
Piękny bilansik! I szacunek za własne masełko czosnkowe. Zazdroszczę tego grilla, ja jeszcze poczekam długo na niego :(
P.s dzisiaj jak wchodziłam na blog Arieli to mi się wcale nie wyświetlał, jakby skasowała? Ona jest nadal w ogóle? Wiem, że jakoś przedwczoraj wróciła, ale nie wiem, może to mi tylko Blogger psikus robi
Idź wypoczywaj bo zasłużyłaś, udanego grilla i miłego dnia jutro, trzymaj się chudo :)
Dom pełen dzieci to jeden z moich najlepszych scenariuszy na najczarniejszy horror. Nic mnie tak nie przeraża ;) Zadziwia mnie też fakt, że z takim spokojem piszesz o tym grillu, przyjęcia oparte na jedzeniu to czarny scenariusz nr 2. Trzymaj się dzielnie i mimo wszystko czerp przyjemność z tego czasu ;) :*
OdpowiedzUsuńDla mnie dzieci to również mały koszmar. :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńCzy chciałbyś dołączyć do bractwa iluminatów, aby stać się bogatym i sławnym oraz zarabiać 1 milion dolarów jako nowy członek i 500000 zł miesięcznie? jeśli tak, wyślij wiadomość do naszego czcigodnego Wielkiego Mistrza (Lorda Christophera) przez WhatsApp pod numerem +2348054779589 w celu inicjacji online.
OdpowiedzUsuńKażdy dzwoni, ale niewielu lub skontaktuj się z e-mailem! Johnmark4074@gmail.com