poniedziałek, 1 października 2018

32. Październik czas zacząć

Dzień upłynął mi na bardzo intensywnej pracy w zasadzie do samego wieczora. Dziś pierwszy rysunek z mojej własnej wersji październikowego wyzwania Inktober. Zwykła kartka ze szkicownika, czarny brushpen Faber Castell .

Bilans:
- kawa z mlekiem - 20 kcal
- kubek rosołku - 12 kcal
- wafel ryżowy - 24 kcal
- jabłko - 49 kcal
Razem: 105 kcal

Jestem sama, mój w pracy nareszcie. Jest spokojnie, choć mam sporo do zrobienia w domu. 

Kupiłam dziś duuuużo podgrzewaczy zapachowych. 5 zestawów po 27 sztuk. Jesień idzie z jej wszystkimi urokami. 

U Was bardzo dużo się teraz dzieje. U mnie mniej. Czasy szkolne i studenckie mam dawno za sobą, ale bardzo Wam kibicuję 😊

11 komentarzy:

  1. Z jednej strony zazdroszczę ci już tego spokoju. Dzisiejszy pierwszy dzień mnie wykończył a ja głupia jeszcze siedzę i komentuję wasze blogi :D Hehe.
    Trzymaj się ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. co za idealny bilans ;) powodzenia w pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlaczego wujek google mówi, że usunęłaś bloga? mam nadzieję, że to ich błąd...

      Usuń
  3. Rany, nigdy bym nie pomyślała, że sama to narysowałaś. Widać, że masz do tego smykałkę, ja ostatnio męczyłam się pół godziny żeby dynię narysować xd
    Jakiś czas temu sama chciałam kupić brushpeny, ale z firmy tombow. Jednak po zobaczeniu ceny porzuciłam ten pomysł i wykorzystałam okazję, że w Lidlu były. Oczywiście jakość pozostawia dużo do życzenia, ale na takie moje amatorskie rysowanie sprawdzają się w porządku.
    Ja zazwyczaj takie podgrzewacze kupuje w Ikei, 100 sztuk wychodzi chyba za 10 zł, ale nie są zapachowe. Używam ich do kominka i dokupuję ładny olejek :)
    Zgadzam się z Kotusiem, bilans naprawdę masz idealny. A jak się czujesz na diecie?

    OdpowiedzUsuń
  4. :) pewnie jestesmy w podobnym wieku, fajnie jest, chociaż czasem mam ochotę cofnąć się do liceum :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwaga komunikat: przepraszam za komplikacje ale musiałam przenieś się https://kawaimilosctymmoznazyc.blogspot.com/
    musiałam zmienić maila a tym samym adres bloga. Zapraszam serdecznie do mnie. teraz już tylko tu. bez żadnych zmian, cisza i spokój :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też Ci zazdroszczę spokoju.. bo w szkole to niestety nigdy go nie ma. Każdy dzień to nowa problemy do rozwiązania. Ale kwestia przyzwyczajenia. Grunt to ogarniać tu i teraz. Fajnie rysujesz, zawsze podziwiam zarówno talent jak i pomysłowość rysownikow .

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczny bilans♥
    także robię inktober : D
    tak szkoła daje w kość, ale przynajmniej człowiek nie myśli o jedzeniu
    powodzenia kochana ;>

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej. U mnie mimo wszystko też niewiele się dzieje. Może to i lepiej w sumie. Rysunek bardzo ładny ♥ Bilans świetny, no oby tak dalej.
    Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń