wtorek, 11 września 2018

18. Dałam radę!


Wszystko się w miarę udało.
Goście dopisali, choć dwóch osób zabrakło, ale właściwie wiedziałam, że nie przyjdą. Upiekłam karkówkę, wyszła przepysznie. Wszyscy goście pytali o przepis i przyprawy. Upiekłam ciasto i tort. Tortu spróbowałam symbolicznie, karkówki też. Nie musiałam jeść normalnych porcji, bo byłam w tym dniu gospodynią, wszystko przynosiłam, podawałam. Nikt nie zauważył. Jestem całkiem zadowolona.

Bilans z poniedziałku: 
- kawa z mlekiem 2x - 40 kcal
- tort ok. 200 kcal
- karkówka - ok. 150 kcal
- energy drink light - 250 ml - 10 kcal
Razem: ok. 400 kcal

Bilans z wtorku: 
 - kawa z mlekiem 2x - 40 kcal
- karkówka - ok. 150 kcal 
- energy drink light - 10 kcal
Razem: 200 kcal

Wczoraj i dzisiaj miałam urlop. Dziś od rana porządki po wczorajszej imprezie, 3 pralki prania, dodatkowe stoły wyniesione do piwnicy. Przy okazji porządki w piwnicy. Potem wizyta kontrolna u ginekologa. Wszystko ok. Moja lekarka zauważyła spadek wagi, ale i... zbyt wysokie ciśnienie. To trochę dziwne. Zawsze miałam niższe niż przeciętnie. Tak ok. 100/ 60. Dziś 150/ 116. 

Każda waga pokazuje co innego. Ta u lekarza pokazała mniej niż moja. W gabinecie 64,8 u mnie w domu 65,1 a więc... cel jeszcze niezaliczony. Czekam na równe 65 lub mniej. Przy moich niskich bilansach waga spada bardzo powoli. Trochę mnie to irytuje, ale nie narzekam, bo jednak ciągle spada. 

Info nr 10:
Na każdą porę roku mam osobny karton z ozdobami w piwnicy. Oczywiście ten zimowo- bożonarodzeniowy jest największy, ale na każdą porę roku zmieniam dekoracje w całym domu. Serwetki, świeczniki, obrazki, zasłony...

Info nr 11:
Pracuję w branży IT. 

5 komentarzy:

  1. Najważniejsze że impreza się udała 😁 kochana masz nadciśnienie, lepiej idź do lekarza bo to jest bardzo dziwne. Mnie ginekolog nigdy nie ważył 😯 ale przynajmniej wiesz ze widać efekty ♡ ja też uwielbiam dekorowac pomieszczenia w zależności od pory roku. Podczas jesieni uwielbiam świece zapachowe typu cynamon i jabłko itp :D pozdrawiam ♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Info nr 2 mamy to samo :P chociaż ja nie do końca zajmuję się typowym IT
    Małe bilanse, waga tez pomału spada, może metabolizm się zastopował?
    Mój ginekolog tez mi mówi, że ważę za mało i że w ogóle mam bardzo złe wyniki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny bilans :) Spokojnie u mnie też waga stanęła ale zauważyłam że po 3 dniach się ruszyła. Może u ciebie za niedługo się ruszy :) Powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe z czego to ciśnienie? Może reakcja organizmu na skąpą dietę?

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej ♥
    Fajnie, że plany się udały.
    Hehe takie uroki gospodyni :D Ale gdy przyjdzie okres, że jednak będziesz chciała usiąść i zjeść to będzie gorzej ;p
    Ładny bilans.
    Akurat na ciśnieniu się nie znam ;)
    Każda waga inaczej pokazuje bo np. jest się w ubraniach, dopiero co wypiło się kawę itd.
    xoxo

    OdpowiedzUsuń