sobota, 1 września 2018

9. Wyzwanie wrześniowe

Oto mój jedyny składnik dzisiejszego bilansu. Wiem. No wiem. I nie mam pojęcia ile to może być kalorii, bo to tradycyjna lodziarnia. Poza tym woda i wieczorem bedzie cola zero bo - uwaga - idę tańczyć!

Szybko więc napiszę o co chodzi w wyzwaniu wrześniowym. W komentarzach pod spodem zbieram zgłoszenia. Powiedzmy do jutra wieczorem, żebyśmy mogły od poniedziałku zacząć. Pierwsza osoba zadaje pytanie dotyczące nas: zawodu, życia, diety, czegokolwiek. Wszyscy łącznie z tą osobą na nie odpowiadają w miarę tego jak są na to gotowi tzn np jeśli pada pytanie gdzie mieszkasz jeden odpowie miasto, ulica, numer domu i mieszkania, drugi napisze tylko miasto, jeszcze inny województwo lub państwo. Każda odpowiedź w tym przypadku będzie ok. Piszcie tyle ile chcecie. Ale na każde pytanie trzeba jakoś odpowiedzieć. Jutro wieczorem stworzę listę osób biorących udział w wyzwaniu i we wtorek druga osoba z listy zadaje pytanie. Odpowiedzi wpisujemy w komentarzach pod pytaniem u danej osoby. Lista osób z datami kiedy zadają pytanie -> u mnie w jutrzejszym wpisie. Mam nadzieję, że znajdzie się kilkoro chętnych. Jeśli nie sama będę odpowiadać na własne pytania 🤣

Do jutra 

3 komentarze:

  1. Sorry, nie jestem chętna na wyzwanie. Co do kaloryczności loda.. mnie to wygląda na 200-220 kcal.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro mi ją też odpadam :/ Super Ci idzie kochana❤💜

    OdpowiedzUsuń